obecnie
5° C
jutro
4° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Sprzątanie po zmarłych
    22 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    36 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    81 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    231 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Koszulki sportowe
    582 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dr Trafidło prośba o opinie
    1542 wyświetleń
    2 odpowiedzi
  • Polecane szkolenia z projekto…
    590 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Stalówka spada na dno! Trener Stali podaje się do dymisji!

10 kwietnia 2016 17:44, autor: zomo
Stal Stalowa Wola przegrała bardzo ważne spotkanie na własnym boisku z Polonią Bytom 2:3 i jest coraz bliżej strefy spadkowej. Sytuacja zielono-czarnych jest coraz trudniejsza.

W pierwszym kwadransie lepiej prezentowali się gospodarze, którzy dwukrotnie mocno zagrozili bramce Polonii. Najpierw w boczną siatkę po rzucie rożnym trafił Przemysław Oziębała, a potem tuż nad poprzeczką po rykoszecie uderzył Damian Łanucha. To jednak ekipa z Bytomia zadała pierwsza skuteczny cios. W 14. minucie Marcin Lachowski świetnie wypatrzył przed polem karnym Michała Zielińskiego, który mimo nacisku Michała Bogacza trafił do siatki.

Po tym golu Polonia włączyła drugi bieg i szybko podwyższyła prowadzenie. Przepięknego gola strzałem z około 25. metrów zdobył Bartłomiej Setlak. Piłka po uderzeniu zawodnika Polonii odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do siatki. Dwa ciosy podziałały mobilizująco na zielono-czarnych, którzy po upływie dwóch kwadransów w meczu zdobyła kontaktową bramkę. Adrian Bartkiewicz z prawej strony wszedł do środka pola i podał do wchodzącego w pole karne Mateusza Kantora, który pokonał Adriana Olszewskiego.

W pierwszym kwadransie lepiej prezentowali się gospodarze, którzy dwukrotnie mocno zagrozili bramce Polonii. Najpierw w boczną siatkę po rzucie rożnym trafił Przemysław Oziębała, a potem tuż nad poprzeczką po rykoszecie uderzył Damian Łanucha. To jednak ekipa z Bytomia zadała pierwsza skuteczny cios. W 14. minucie Marcin Lachowski świetnie wypatrzył przed polem karnym Michała Zielińskiego, który mimo nacisku Michała Bogacza trafił do siatki.

Po tym golu Polonia włączyła drugi bieg i szybko podwyższyła prowadzenie. Przepięknego gola strzałem z około 25. metrów zdobył Bartłomiej Setlak. Piłka po uderzeniu zawodnika Polonii odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do siatki. Dwa ciosy podziałały mobilizująco na zielono-czarnych, którzy po upływie dwóch kwadransów w meczu zdobyła kontaktową bramkę. Adrian Bartkiewicz z prawej strony wszedł do środka pola i podał do wchodzącego w pole karne Mateusza Kantora, który pokonał Adriana Olszewskiego.

Źródło: sportowefakty.pl
Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.