Inkubator Technologiczny i ZMKS połączą się z MZK

Podczas poniedziałkowej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej, radni jednogłośnie (17 radnych) przyjęli uchwałę dotyczącą fuzji MZK, ZMKS i Inkubatora Technologicznego.

- Najważniejszą kwestią, przed którą musimy dzisiaj stanąć to utrzymanie zobowiązań poprzednich lat. Dotyczy to kadencji lat 2006-2010 oraz 2010-2014. Przychodzi taki moment, że należy podjąć decyzję, czy dalej tkwić będziemy w sytuacji, w której nie rozwijamy naszych zakładów i stoimy w miejscu, dając co jakiś czas „kroplówkę” finansową wspomagając te zakłady i spółki, czy proponujemy całkowicie nowe rozwiązanie. Jeżeli jest inny pomysł na rozwój komunikacji miejskiej w Stalowej Woli i Inkubatora Technologicznego to chciałbym go dzisiaj usłyszeć na sali – rozpoczął prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.

Jak dodał włodarz miasta, sprawa ta została przemyślana, przepracowana pod względem wielu scenariuszy. Temat ten omawiany był od kilku miesięcy. - Składam tę propozycję z pełną odpowiedzialnością pod względem finansowym, prawnym oraz mam pewność, że przyniesie to dobre rezultaty dla budżetu miasta i mieszkańców Stalowej Woli. Kiedy podejmujemy jakiekolwiek decyzje o funkcjonowaniu struktury miasta, najpierw trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, jaką korzyść będzie z tego miał mieszkaniec Stalowej Woli, który utrzymuje tę strukturę ze swoich podatków – zaznaczył prezydent.

KOMUNIKACJA MIEJSKA

Jeżeli chodzi o ZMKS, miasto ma plan stworzenia przyjaznej i dobrze funkcjonującej jednostki transportu zbiorowego na terenie Stalowej Woli, ale również świadczącej usługi na terenach wiejskich. Chce również sukcesywnie wymieniać tabor i stworzyć nowoczesną stację obsługi pojazdów ze stacją paliw. MZK ma pomysł na rozwój transportu zbiorowego w Stalowej Woli oraz wprowadzenie roweru miejskiego do oferty transportowej.

- Corocznie powstaje dług, który jest przerzucany z roku na rok, w wysokości ponad miliona złotych. To pokazuje, że zakład nie jest w stanie patrzeć w przyszłość pod względem rozwoju, tylko patrzy jak załatać dziurę w budżecie i zapłacić za paliwo, żeby autobusy mogły jeździć – skomentował Lucjusz Nadbereżny.

- ZMKS jako sąsiad MZK ma naturalną możliwość połączenia i rozwinięcia stacji paliw, stacji diagnostycznej oraz pozyskiwania energii z farmy fotowoltaicznej, którą można tam umiejscowić – mówił prezydent.

Jak zapewnił włodarz miasta, nikt nie straci pracy w procesie przejścia ZMKS do MZK. - Naszą intencją nie jest dokonywać masowego zwolnienia – dodał.

INKUBATOR TECHNOLOGICZNY

- Musimy rozróżnić kwestię Inkubatora jako majątku, czyli hali, biur, urządzeń, laboratoriów, które zostały tam utworzone od operatora, czyli Inkubatora Sp. z o.o. Decyzje dotyczące wchłonięcia Inkubatora przez MZK dotyczą spółki. Spółka nie posiada żadnego majątku w części fizycznej. Budynek Inkubatora i sprzęt jest własnością gminy Stalowa Wola. Podejmujemy decyzję dotyczącą wyjścia miasta ze spółki, która nie posiada majątku i potencjału do tego, aby zaciągnąć zobowiązania i odważnie realizować projekt unijny – podkreślił prezydent Stalowej Woli.

- Nie jest tak, że to „cudowne dziecko” Inkubator Technologiczny nagle stanął w sytuacji zagrożenia. Kwestia dopłacania z budżetu miasta dla spółki trwa od lat. Jeżeli chodzi o przekazywanie środków na udziały w Inkubatorze, od 2009 roku przeznaczone zostało z budżetu miasta ponad 3 mln zł. Są również umowy operatorskie, łącznie wydano na nie 728 tys. zł. Wykup majątku IT przez miasto od ARP kosztował ponad 8 mln zł. Miasto dawało wkład własny na projekty unijne, łącznie wydano ponad 12 mln zł. Od 2009 roku nakłady z budżetu miasta Stalowej Woli na Inkubator Technologiczny wyniosły ponad 20 mln zł. Z Unii Europejskiej na realizacje projektów pozyskano ponad 41 mln zł.

- Nie chciałbym przekreślać tego projektu. To jest wielkie wyzwanie, żeby cały majątek, który jest w IT dobrze wykorzystać – podkreślił prezydent Stalowej Woli.