Znicz Pruszków okazał się zdecydowanie lepszy od Stali Stalowa Wola. Spotkanie na Podkarpaciu zakończyło się zwycięstwem drużyny z Pruszkowa 3:1.
Początek zawodów był wyrównany, gospodarze chcieli szybko zdobyć gola, ale gracze z Pruszkowa grali mądrze. Z minuty na minutę zaczęli uzyskiwać przewagę, którą udokumentowali w 11. minucie, kiedy to przytomnie w polu karnym zachował się
Maciej Machalski, który z kilku metrów wpakował piłkę do siatki. Chwilę później mogła paść druga bramka, ale po uderzeniu
Arkadiusza Jędrycha z linii bramkowej piłkę wybił
Michał Kachniarz.
Stal zdołała złapać drugi oddech w połowie pierwszej odsłony, próbowała atakować, ale większość akcji przypominała bicie głową w mur. Nie brakowało okazji, aczkolwiek nie były one klarowne, aby przed przerwą zielono-czarnym udało się wyrównać. Tuż po zmianie stron Maksymilian Banaszewski ograł w polu karnym
Michała Bogacza i po chwili został sfaulowany przez
Konrada Kołodzieja, ale arbiter nie zareagował, co zbudziło zdziwienie fanów.
Zamiast 0:2 po chwili na tablicy pojawił się remis. Prawym skrzydłem popędził
Paweł Giel, dograł w pole karne a tam szczęśliwie do siatki trafił
Tomasz Płonka. Po bramce dla gospodarzy inicjatywę przejął Znicz, a Stal skupiała się na grze z kontry. Momentami Stal była zamknięta na własnej połowie i nie potrafiła wybić futbolówki na stronę rywali.
Bramka dla Znicza wisiała w powietrzu i goście w 78. minucie dopięli swego. Z prawej strony dośrodkował
Paweł Kaczmarek, a
Aleksander Jagiełło w polu karnym uprzedził
Mateusza Kantora i wpakował piłkę do siatki. Stal chciała wyrównać, ale jej ataki były nieudolne. Znicz z kolei w końcówce wyprowadził kontrę, po której
Patryk Kubicki minął
Tomasza Wietechę i wpakował piłkę do pustej bramki zabierając tym samym gospodarzom marzenia o sukcesie jakim niewątpliwie były wywalczony jeden punkt.
Stal Stalowa Wola - Znicz Pruszków 1:3 (0:1)0:1 - Maksymilian Banaszewski 11’
1:1 - Tomasz Płonka 51’
1:2 - Aleksander Jagiełło 78’
1:3 – Patryk Kubicki 89’
Składy:Stal: Tomasz Wietecha - Mateusz Kantor, Adrian Bartkiewicz, Michał Bogacz, Konrad Kołodziej (68’ Grzegorz Wawrzyński), Przemysław Oziębała, Przemysław Stelmach, Paweł Giel (82’ Jakub Mażysz), Michał Kachniarz, Bartłomiej Bartosiak, Tomasz Płonka.
Źródło: sportowefakty.pl
Haha i bedzie spadek i po co nowy stadion jak niedlugo liga podworkowa