Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
Motor Lublin wydał oficjalne oświadczenie na temat sobotniej awantury pod Radomiem z udziałem pseudokibiców żółto-biało-niebieskich. Klub odcina się i potępia zachowanie swoich fanów.
W imieniu Akcjonariuszy, Zarządu oraz Rady Nadzorczej Klub MOTOR LUBLIN oświadcza, że całkowicie odcina się od wydarzeń, które miały miejsce w dniu 28 maja 2016 r. w okolicach Skaryszewa. Jest zupełnie niezrozumiałe, że w czasie przeżywania radosnych chwil dla Klubu, gdy na Arenie Lublin oraz podczas meczów wyjazdowych tysiące kibiców Motoru Lublin cieszy się ze zwycięstw swojej drużyny i jej awansu do baraży o II ligę, tworząc wyjątkową w skali kraju atmosferę sportowego święta, grupa osób swoimi działaniami próbuje zniszczyć wizerunek i dorobek Klubu, ogromny wysiłek piłkarzy oraz entuzjazm i radość prawdziwych kibiców Motoru Lublin.
Waldemar Leszcz Prezes Zarządu Motoru Lublin SA
W niedzielę około godziny 5 rano policjanci zostali powiadomieni o bójce dużej ilości osób pomiędzy miejscowościami Budki Skaryszewskie i Modrzejowice. Z informacji wynikało, że są to pseudokibice, więc na miejsce natychmiast skierowano duże siły policji.
Na początku zatrzymano 4 osoby, pozostałe rozbiegły się po okolicy, część zdążyła odjechać. Dalsze działania funkcjonariuszy doprowadziły do zatrzymania kolejnych uczestników awantury. W sumie zatrzymano 38 mężczyzn, wszyscy są pseudokibicami klubów Motor Lublin i Stal Stalowa Wola.
Osoby ze Stalowej Woli jechały na mecz do Kołobrzegu, w pewnym momencie zostały zatrzymane przez mężczyzn w barwach klubu z Lublina. Doszło pomiędzy nimi do bójki. Zatrzymani oczekują teraz na przedstawienie im zarzutów.
Policjanci wyjaśniają, że niewykluczone są kolejne zatrzymania uczestniczących w burdzie osób.
W czerwcu 2010 roku w tych okolicach również doszło do podobnego zdarzenia. Z lasu wybiegła grupa zamaskowanych mężczyzn, jak się później okazało pseudokibiców Motoru Lublin, którzy zaatakowali kibiców Wisłoki Dębica i Siarki Tarnobrzeg udających się na mecz do Zwolenia. Nie zwracając na eskortujących przejazd policjantów grupa kilkudziesięciu osób zaczęła się nawzajem okładać pięściami. Później napastnicy uciekli do lasu.