Partia Prawo i Sprawiedliwość zorganizowała w stolicy manifestację pod hasłem "Protest Wolnych Polaków". Na tę demonstrację ze Stalowej Woli wyjechały trzy pełne autokary.
W swoim wpisie na Facebooku Lucjusz Nadbereżny wspomniał o udziale w Marszu Wolnych Polaków, ogłaszając: "Ruszamy ze Stalowej Woli do Warszawy. Organizuję różnego rodzaju wyjazdy od 18 lat, ale takiej mobilizacji jeszcze nie doświadczyłem! Dziękuję, że w tym ważnym momencie jesteśmy razem!"
Według niepotwierdzonych szacunków, w proteście wzięło udział około 200 tysięcy osób. Wśród manifestujących można było zobaczyć prominentne postaci, takie jak lider partii Prawo i Sprawiedliwość Jarosław Kaczyński, były premier Mateusz Morawiecki oraz szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. W tłumie widoczne były liczne flagi narodowe oraz transparenty z charakterystycznym logo "Solidarności".
Zebrani uczestnicy wyrażali swoje poglądy, skandując różnorodne hasła, takie jak "Wolna Polska", "Tusk do celi, nie do Brukseli", oraz "Wolne media, wolne sądy, wolni ludzie". Na transparentach widoczne były treści jak "Protest Wolnych Polaków", "Tyrania bezprawia", "Zamknąć łapówkarzy, uwolnić bohaterów", "Ruda wrona orła nie pokona" i "Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz".
O godzinie 18 uczestnicy protestu przemaszerowali w "Marszu Wolnych Polaków" spod Sejmu na Plac Powstańców, gdzie doszło do zorganizowanej manifestacji przed siedzibą Telewizji Polskiej (TVP).
Uczestnicy manifestacji przyszli, aby wyrazić swój protest przeciwko uznawanym przez nich za bezprawne zmiany w mediach publicznych oraz działaniom wymiaru sprawiedliwości wobec posłów Kamińskiego i Wąsika.