Stal Stalowa Wola po niezłym spotkaniu przegrała z Wisłą Puławy 2:4. Antybohaterem meczu był arbiter Marcin Bielawski z Katowic.
Dobre żywe spotkanie obejrzeli kibice w Stalowej Woli. Niestety do poziomu meczu nie dostosował się sędzia, który swoimi decyzjami wpłynął na końcowy wynik. Przy stanie 1:1 do lecącej w pole karne gospodarzy piłki wyskoczyli bramkarz i obrońca Stali oraz zawodnik Wisły. Piłkę wybił obrońca Stali, a będący w "piątce" Wietecha zderzył się z zawodnikiem z Puław. W tej sytuacji sędzia podyktował rzut karny dla gości! Rzut karny na gola zamienił Michalski, zawodnicy Stali nie zdążyli ochłonąć po rzucie karnym za kapelusza, a goście zdobyli kojeną bramkę. Po przerwie przygniatającę przewagę miała Stal, Sekulski strzelił gola na 2:3, ale pulawianie również zdołali strzelić gola po jednej z kontr. Stal mimo ataków do końcowego gwizdka nie zmieniła już wyniku.
Stal Stalowa Wola - Wisła Puławy 2:4 (1:3)
Bramki:
0:1 - 10' Niezgoda
1:1 - 23' Sekulski (k.)
1:2 - 45+1' Machalski (k.)
1:3 - 45+3' Maksymiuk
2:3 - 49' Sekulski
2:4 - 61' Niezgoda
Żółte kartki: 44' Sekulski, 56' Kowalski (Stal) – 36. Machalski, 65' Lisiecki, 74' Pielach, 78' Fedoriv, 81' Sedlewski (Wisła).
Stal Stalowa Wola: Wietecha – Czarny, Żmuda (73' Kovacević), Jakubowski, Kantor (68' Kałat), Bartkiewicz, Stelmach, Kowalski, Płonka, Mikołajczak, Sekulski.
Wisła Puławy: Penkovets – Edwards, Budzyński, Pielach, Fedoriv, Maksymiuk, Machalski (54' Lytvynyuk), Szczotka (90+2' Kalita), Lisiecki (79' Sedlewski), Niezgoda, Nowak (87' De Lima Camara).
Sędziowie:
Główny: Marcin Bielawski,
Asystenci: M. Lis, Mateusz Bielawski,
Techniczny: M. Harazin.
źródło: stalstalowawola.pl/lajfy.com