Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
Powstał ciekawy sport wyborczy Andrzeja Szlęzaka. Kandydat do sejmu w swoim spocie przedstawia, że był już Prezydentem, mediatorem, oponentem, a teraz chce był posłem. Wszystko to w humorystycznej formie komiksu. W swoim spocie zaznacza, że przegrał bitwę, a nie wojnę. Możemy się tylko domyśleć, że ta bitwa to bitwa o fotel włodarza miasta.
Dokładnie, pasuje na Wiejską jak nic. Zasiąść w rzędzie kapusty i niczym poseł Bury robić interesy póki można. A co tam zwykły plebs, już w Stalowej pokazał jak się liczy ze zdaniem innych, jakie ma podejście do przeciętnych, zwykłych ludzi. Nie wyszedł nawet do swoich wyborców bo najzwyczajniej nie miał z czym się im pokazać... Żenada, pora zakasać rękawy i wziąć się za uczciwą robotę...
Bardziej żałosne niż fajne. Człowiek nie ma swojego miejsca i pcha się do koryta. Powodzenia na wyborach ja. Nie głosuje. A swoją drogą redakcjo widać wasza stronniczość czytając wasze artykuły.
Dokładnie, pasuje na Wiejską jak nic. Zasiąść w rzędzie kapusty i niczym poseł Bury robić interesy póki można. A co tam zwykły plebs, już w Stalowej pokazał jak się liczy ze zdaniem innych, jakie ma podejście do przeciętnych, zwykłych ludzi. Nie wyszedł nawet do swoich wyborców bo najzwyczajniej nie miał z czym się im pokazać... Żenada, pora zakasać rękawy i wziąć się za uczciwą robotę...
Bardziej żałosne niż fajne. Człowiek nie ma swojego miejsca i pcha się do koryta. Powodzenia na wyborach ja. Nie głosuje. A swoją drogą redakcjo widać wasza stronniczość czytając wasze artykuły.
fajne