obecnie
14° C
jutro
17° C
sstw
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Zawód OZE
    17 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dobry ortodonta?
    651 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Pomysł na biznes
    1056 wyświetleń
    3 odpowiedzi
  • Sprzątanie po zmarłych
    76 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    83 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    117 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    266 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Huta Stalowa Wola nie kupi już autosan? To była tylko kampania wyborcza?

31 października 2015 10:39, autor: zomo
Konsorcjum dwóch firm Polskiej Grupy Zbrojeniowej i prywatnej spółki SKB Drive Tech nie stanie się właścicielem Autosanu. Ofertę wycofano, choć kilka dni przed wyborami wydawało się, że upadająca firma wreszcie znalazła ratunek.

O wycofaniu oferty poinformowały w czwartek media za Polską Agencją Prasową, której informację przekazał syndyk Ludwik Noworolski. Zdziwiony nią był wiceminister skarbu państwa Zdzisław Gawlik, który jeszcze kilka dni przed wyborami na konferencji prasowej w Sanoku przedstawił prawdopodobnego inwestora.

Autosan, fabrykę autobusów, która od 2013 r. znajduje się w stanie upadłości likwidacyjnej, ale wciąż zatrudnia ok 350 osób i produkuje pojazdy, miało kupić konsorcjum składające się z Huty Stalowa Wola, firmy badawczej PIT–Radwar (obie działają w ramach PGZ) oraz prywatnej spółki SKB Drive Tech, która produkuje artykuły metalowe dla przemysłu.

Choć Noworolski przyznawał, że wspomniana oferta nie jest jedyną, to o innych było do tej pory cicho. Przed kilkoma tygodniami media sugerowały, że chętnym na Autosan może być lubelski Ursus, ale nikt tej informacji nie potwierdził. Jedynym, który przyznawał się do chęci zakupu Autosanu, było wspomniane konsorcjum.

Autosan był już sprzedawany w formie przetargu pięciokrotnie – za każdym razem nieudanie, a cena fabryki powoli spadała. W tym roku sędzia zgodził się na sprzedaż w trybie z wolnej ręki, . Początkowo masę upadłościową syndyk wycenił na ok. 56 mln zł, dziś spekuluje się, że ewentualny nabywca mógłby zapłacić ok. 30 mln zł.

Lokalny serwis e–Sanok.pl sugeruje, że cała sprawa była wyłącznie sposobem zdobycia wyborczych głosów. Przed tygodniem Gawlik, pytany o to, czy po wyborach oferta może zostać wycofana, odpowiadał, że to oferta biznesowa i nie widzi powodu by tak się stało. Inna sprawa, że dla polityków PIS sprawa Autosanu też wydawała się być ważna. Beata Szydło, pisowski kandydat na premiera, w kampanii wspominała o konieczności ratowania fabryki, a „Szydłobus”, podobnie jak wcześniej „Dudabus” pochodziły z fabryki w Sanoku.

Serwis internetowy Radia Maryja zacytował w piątek wiceszefa „Solidarności”, który poinformował, że sanoccy związkowcy otrzymali pismo o możliwym zwolnieniu ok. 160 osób zatrudnionych dziś w Autosanie.

Źródło: transport-publiczny.pl
Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.