obecnie
8° C
jutro
9° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Sprzątanie po zmarłych
    16 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    29 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    76 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    228 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Koszulki sportowe
    579 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dr Trafidło prośba o opinie
    1539 wyświetleń
    2 odpowiedzi
  • Polecane szkolenia z projekto…
    589 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Kościół obchodzi dzień Wszystkich świętych.

1 listopada 2015 16:48, autor: zomo
więtość jest czymś w rodzaju ekstremalnej wspinaczki po pionowej ścianie. To fascynuje, a jednocześnie zniechęca. Tym bardziej, że ideał świętości odbiega zdecydowanie od tego, czym i w jaki sposób żyjemy na co dzień. Nie ulega wątpliwości, że życie świętych było naznaczone ofiarą. Jednak droga do świętości zaczyna się zawsze od odkrycia i przyjęcia prawdy, że Bóg jest miłością – mówił bp K. Nitkiewicz w dniu Wszystkich Świętych.


W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół pochyla się nad tajemnicą świętych obcowania i wspomina rzeszę świętych, którzy na przestrzeni wieków swoje życie zawierzali Bogu dążąc do zjednoczenia z Nim w niebie. W tym dniu na cmentarzach sprawowane były Msze św., za tych, którzy przeszli z życia tu na ziemi do wieczności. W Sandomierzu na cmentarzu katedralnym Mszę św. za zmarłych sprawował biskup ordynariusz Krzysztof Nitkiewicz, który wskazywał na świętości, jako na drogę osobistego nawrócenia i odkrycia Bożej miłości.- Zgłębiając życiorysy świętych i błogosławionych można odnieść wrażenie, że droga do świętości jest czymś w rodzaju ekstremalnej wspinaczki po pionowej ścianie. To fascynuje, a jednocześnie zniechęca. Tym bardziej, że ideał świętości odbiega zdecydowanie od tego, czym i w jaki sposób żyjemy na co dzień. Nie ulega wątpliwości, że życie świętych było naznaczone ofiarą. Jednak droga do świętości zaczyna się zawsze od odkrycia i przyjęcia prawdy, że Bóg jest miłością. Może to uczynić tylko człowiek, który uzna najpierw własną niedoskonałość. Nieprzypadkowo wielcy święci oskarżali siebie o różne grzechy i nie ustawali w pracy nad sobą – wyjaśniał biskup ordynariusz.- Św. Paweł snując rozważania nad ofiarą krzyżową Chrystusa, w której najpełniej ukazała się Boża miłość pisze, że ta miłość przynagla nas abyśmy już nie żyli dla siebie, lecz dla tego, który za nas umarł i zmartwychwstał. Ona nas przynagla, abyśmy się nawrócili i żyli dla innych, zapominając o sobie. Jeśli ta miłość przeniknie nasze myśli i uczynki, wówczas nie tylko będziemy unikali najmniejszego nawet zła, ale nasze życie stanie się potężnym źródłem dobra. Ksiądz poeta Jan Twardowski mówi, że święci wierzą w miłość większą od przykazań. Kochają zawsze bez względu na okoliczności – mówił biskup K. Nitkiewicz.- Nie ma nic piękniejszego i lepszego, nic bardziej odpowiedniego dla człowieka niż świętość. Ona jest stanem najpełniejszego szczęścia, stanem największego wyniesienia natury ludzkiej. Dlatego Bóg powołał nas wszystkich do świętości – wskazał bp K. Nitkiewicz.

Piękna jesienna pogoda sprawiła, że na wspólną modlitwę przybyło bardzo wielu sandomierzan i gości odwiedzających groby swoich bliskich na katedralnym cmentarzu. Wraz z biskupem Mszę św. sprawowali sandomierscy kapłani. Po zakończeniu Eucharystii cmentarnymi alejkami wyruszyła procesja, podczas której na czterech stacjach modlono się za zmarłych rodziców, kapłanów, poległych w obronie Ojczyzny. Na sandomierskich nekropoliach prowadzona była kwesta na rzecz ratowania i renowacji zabytkowych nagrobków. Jak co roku w to dzieło włączyło się wielu wolontariuszy i ludzi dobrej woli. Na sandomierskich nekropoliach kwestowali członkowie Społecznego Komitetu Odnowy Cmentarza Katedralnego wspomagani przez sandomierską młodzież. Dzięki zebranym funduszom kolejne zabytki na katedralnej nekropolii zostaną poddane gruntownej renowacji.
Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.