Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
21 grudnia 2017 09:51, autor: podkarpacka.policja.gov.pl
Dzisiaj w nocy do dyżurnego stalowowolskiej jednostki zadzwoniła mieszkanka Stalowej Woli , która zgłosiła zaginięcie 85-letniego męża. Z przekazanych informacji wynikało, że około godz. 2 mężczyzna wyszedł z mieszkania i nie wrócił do domu. Ponieważ miał problemy z pamięcią zaniepokojona żona, gdy tylko zauważyła nieobecność męża natychmiast powiadomiła Policję.
Stalowowolscy policjanci rozpoczęli poszukiwania zaginionego. Funkcjonariusze sprawdzili szpital, dworce autobusowe i kolejowe, teren w pobliżu miejsca zamieszkania, jednak te sprawdzenia nie doprowadziły do odnalezienia zaginionego.
W trakcie prowadzonych poszukiwań przed godz. 4, na ulicy Komisji Edukacji Narodowej w Stalowej Woli patrol ruchu drogowego zauważył stojącego na przystanku autobusowym starszego mężczyznę. Był on ubrany niestosownie do pory roku, na nogach miał kapcie. Policjanci wylegitymowali tego człowieka. Okazało się, że był to zaginiony mieszkaniec Stalowej Woli. Nie potrafił on powiedzieć policjantom jak znalazł się w tym miejscu, był zmarznięty. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia.
Mężczyzna po udzielonej pomocy trafił pod opiekę rodziny.