obecnie
13° C
jutro
22° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Zawód OZE
    190 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dobry ortodonta?
    726 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Pomysł na biznes
    1120 wyświetleń
    3 odpowiedzi
  • Sprzątanie po zmarłych
    147 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    150 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    284 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    340 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Niosą pomoc osobom zagrożonym wychłodzeniem

2 marca 2018 12:33, autor: podkarpacka.policja.gov.pl
Wczoraj przed południem policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który leżał na ziemi w rejonie wiaduktu przy ulicy Okulickiego w Stalowej Woli. Kiedy policjanci pojechali na miejsce zobaczyli, że mężczyzna próbował wstać, jednak mu się to nie udawało. Policjanci podnieśli go i umieścili w radiowozie. Okazało się, że był to 63-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Mężczyzna był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci dla jego bezpieczeństwa przewieźli mężczyznę do komendy aby wytrzeźwiał.

Po godz. 15.30 policjanci interweniowali wobec mężczyzny leżącego na ziemi przy ulicy Komisji Edukacji Narodowej w Stalowej Woli. 29-letni mieszkaniec Stalowej Woli był pijany, nie mógł utrzymać równowagi, trudno było się z nim porozumieć. Funkcjonariusze ustalili gdzie 29-latek mieszka i zawieźli go do domu, tam zaopiekowała się nim rodzina.

Natomiast przed godz. 22.30 policjanci otrzymali sygnał o pijanym mężczyźnie, który ma problemy w poruszaniu się. Mężczyzna znajdował się na dworcu kolejowym przy ulicy Dąbrowskiego w Stalowej Woli. Policjanci znaleźli tego mężczyznę jak stał oparty o ogrodzenie. Funkcjonariusze ustalili, że to 39-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego. Mężczyzna był pijany, badanie wykazało w jego organizmie ponad 2,6 promila alkoholu. Policjanci dla jego bezpieczeństwa przewieźli 39-letniego mężczyznę do komendy.

Pamiętajmy, jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na policję lub poinformujmy ośrodek pomocy społecznej. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie.


Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.