Pracownica banku udaremniła oszustwo na "policjanta"

Wczoraj po godz. 14, do mieszkanki Niska zadzwonił nieznany mężczyzna, podający się za policjanta z niżańskiej komendy. Powiedział, że zajmuje się wyłudzeniami pieniędzy i rozpracowuje grupę przestępczą, działającą na terenie Niska. Przestępcy, rzekomo mieli mieć dostęp do kont kobiety, by ją okraść. Dzwoniący zapewniał, że jest w stałym kontakcie z prokuratorem i dyrektorem banku, i uchroni jej pieniądze przed kradzieżą.

Kazał kobiecie założyć konto w banku, z internetowym dostępem i przelać na nie pieniądze. W banku miała podać jego numer telefonu, na który będą przychodzić kody dostępu. Na szczęście kobieta się pomyliła i podała swój telefon. Fikcyjny policjant zmusił ją do założenia konta w innym banku. W trakcie wypełniania dokumentów, pracownica banku zorientowała się, że kobieta może być ofiarą oszustwa. Poinformowała ją, że prawdopodobnie ktoś chce ją oszukać. Pracownica banku pomogła zdenerwowanej całą sytuacja kobiecie i powiadomiła policjantów. Dzięki jej czujności nie doszło do oszustwa, a 57-letnia mieszkanka Niska nie straciła 100 tys, złotych.

Przestępcy stosują różne metody, aby wzbudzić zaufanie swojej ofiary. Pod żadnym pozorem nie przekazuj pieniędzy obcym. Wnikliwie weryfikuj cel wizyty takiej osoby. Sprawdzaj, czy intencje takiej osoby są szczere. W razie wątpliwości, skontaktuj się z najbliższą jednostką Policji lub zadzwoń na alarmowy numer 997.

Policja apeluje zwłaszcza do osób młodych - aby informowali swoich rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, samotnym. Ostrożność może uchronić przed utratą oszczędności zbieranych latami.