Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
Policjanci z Niska ruszyli w pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Gdy citroen zjechał z drogi, kierujący zaczął uciekać pieszo. Na oczach policjantów wyrzucił w zarośla broń palną, samoróbkę. Po wylegitymowaniu okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany.
W poniedziałkową noc policjanci patrolowali teren powiatu niżańskiego. Około godz. 2.30 w Bielińcu, zauważyli pojazd poruszający się bez tablic rejestracyjnych. Podjęli próbę zatrzymania citroena saxo. Jednak kierowca nie reagował na policyjne sygnały. Przyspieszył i zaczął uciekać.
Na skrzyżowaniu ulic Jagiellończyka i Tanewskiej stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał z drogi na skarpę przy rzece. Porzucił pojazd i dalej uciekał pieszo. Policjanci zauważyli, że kierowca wybiegając z auta trzymał w ręku przedmiot przypominający broń, który wyrzucił w pobliskie zarośla. Pościg nie trwał długo, mężczyzna został zatrzymany 100 metrów dalej. W zaroślach policjanci znaleźli broń domowej produkcji z załadowanym nabojem.
W trakcie przeszukania mężczyzny, policjanci zabezpieczyli jeszcze 4 naboje. 23-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego został zatrzymany i przewieziony na komendę. W trakcie sprawdzania jego personaliów w bazie danych, okazało się, że na jego nazwisko wydany jest nakaz doprowadzenia do zakładu karnego.
Mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem za przestępstwo nielegalnego posiadania broni palnej i amunicji oraz wykroczenia niezatrzymania się do kontroli drogowej i stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.