Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
14 listopada 2018 12:43, autor: podkarpacka.policja.gov.pl
O brutalnym czynie na małym zwierzęciu, policja dowiedziała się od córki sprawcy, która zadzwoniła ze zgłoszeniem. Na miejscu funkcjonariusze znaleźli martwego małego kotka, który leżał za płotem na sąsiedniej posesji. Młoda kobieta, jako sprawcę wskazała ojca, który na wieść o przyjeździe policji, uciekł z domu.
Mężczyzna tego dnia przyniósł małego kotka do domu, w którym był już jeden kot. Dał go córce w prezencie. Po chwili zabrał kotka twierdząc, że dwa koty, to jednak za dużo. Kiedy ponowie wrócił do domu oświadczył, że zabił kota. Córka poinformowała policję. Ojciec miał wyrzucić martwe zwierzę na sąsiednią posesję. Sprawca był pijany.
Policjanci zatrzymali mężczyznę i przedstawili mu zarzut zabicia kotka. Przyznał się do zadeptania dwumiesięcznego kociaka. Jako powód podał mizerny, chorobliwy wygląd zwierzęcia.
Gratuluję Ci dziewczyno. Wykazałaś się ogromną odwagą. Zbyt często przymykamy oko gdy coś złego robią nasi bliscy. "Zabił kota? - To tylko kot" "Jechał pijany? - przecież nie często" itd Brawo brawo brawo
co za skurwiel..
Co za sku... Oby za to surowo zapłacił!!!
Gratuluję Ci dziewczyno. Wykazałaś się ogromną odwagą. Zbyt często przymykamy oko gdy coś złego robią nasi bliscy. "Zabił kota? - To tylko kot" "Jechał pijany? - przecież nie często" itd
Brawo brawo brawo