obecnie
9° C
jutro
8° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Interesująca aranżacja przedp…
    11 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Kra…
    10 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    65 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    217 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Koszulki sportowe
    569 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dr Trafidło prośba o opinie
    1523 wyświetleń
    2 odpowiedzi
  • Polecane szkolenia z projekto…
    579 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Mieszkańcy Gorzyc byli solidarni z prezydentem Gdańska

14 stycznia 2019 21:21, autor: zomo
Miasto Gdańsk wspomogło gminę Gorzyce (województwo podkarpackie) finansowo i rzeczowo, gdy ta była poszkodowana przez powódź.

Wielkie serca wykazali mieszkańcy podkarpackich Gorzyc, organizując zbiórkę dla rodzin poszkodowanych w wyniku sierpniowej nawałnicy w 2017 roku w gminie Linia

- Po 10 latach od tamtych wydarzeń, przedstawiciele Gorzyc z własnej inicjatywy zadzwonili do mnie z pytaniem, jak i gdzie mogą spłacić swój dług wdzięczności - tłumaczył Paweł Adamowicz. - Skierowałem ich właśnie do Linii. Na tym przykładzie znów widać, jak raz dane dobro powraca.

- My w tamtym czasie pomagaliśmy w podobny sposób gminie Dwikozy - dodała wójt Linii. - Nigdy nie myśleliśmy, że ta pomoc wróci do nas z taką potęgą.

Co znaczy stracić wszystko przez żywioł, mieszkańcy gminy Gorzyce wiedzą najlepiej. Po raz pierwszy doświadczyli tego w 2001 roku, po raz drugi w 2010. Stracili wówczas wszystko, cały dorobek życia. Woda nie oszczędziła tu prawie nikogo, z ośmiu gorzyckich sołectw pod wodą znalazło się pięć – to ponad 60% powierzchni gminy. Wówczas myśleli, że życie się skończyło, że po raz kolejny nie odbudują swoich domów. Jednak znaleźli się tacy, którzy dali im nadzieję. Dziś tę nadzieję chcą nieść dla Pomorza.

- Dzięki współpracy z władzami Gdańska – przypomnę Gdańsk naszej gminie bardzo pomógł w czasie powodzi – końcem sierpnia oddelegowaliśmy do opieki nad dziećmi nasze cztery nauczycielki. Opiekowały się one dziećmi pochodzącymi z rodzin, które ucierpiały w wyniku nawałnicy, dla których przedstawiciele Gdańska zorganizowały letni wypoczynek. Poprosiliśmy również władze Gdańska o rozpoznanie potrzeb gmin, które ucierpiały w wyniku huraganu, w ten sposób nawiązaliśmy kontakt z kaszubską gminą Linia – wyjaśnia wójt Leszek Surdy.

Gmina Linia leży około 40 km na południowy zachód od Wejherowa i około 20 km na południowy wschód od Lęborka. W jej skład wchodzi 13 sołectw, jest gminą dwujęzyczną, językiem pomocniczym jest tu język kaszubski. 60% obszaru gminy podlega prawnej ochronie, ponieważ wchodzi w skład Kaszubskiego Parku Krajobrazowego.

Huragan, jaki przeszedł początkiem sierpnia przez Pomorze, zniszczył 140 hektarów lasów, zajmujących 30% ogólnej powierzchni gminy.

W wyniku nawałnicy poszkodowanych zostało około 120 mieszkańców. Największe szkody huragan wyrządził w gospodarstwach domowych. Do odbudowy zostało zakwalifikowanych 4 domy i 16 budynków gospodarczych, w tym 2 do odbudowy całkowitej.

- W 2001 roku po raz pierwszy była powódź w naszej gminie - wspomina Barbara Dziorek, nauczycielka z Gorzyc. - W 2010 roku, znowu była powódź, dwa razy. Miasto Gdańsk nam pomagało. Była to pomoc finansowa i pomoc w zorganizowaniu wypoczynku dla młodzieży. My tak samo chciałybyśmy się zrewanżować i pomóc potrzebującym dzieciom. Jest to na pewno dowód wdzięczności i spłacenie zaległego długu, ale także potrzeba serca.

Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.