Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
W dniach 11-12 lutego, w Stalowej Woli przebywała 4-osobowa delegacja z Rejonu Radechowskiego na Ukrainie. Tamtejsi samorządowcy są zainteresowani kształceniem ukraińskiej młodzieży w Polsce.
Z położonym w Obwodzie Lwowskim Rejonem Radechowskim, umowę partnerską Powiat Stalowowolski ma zawartą od 2008 roku. Jednak ostatnia wizyta Ukraińców była okazją do poznania się z nowymi władzami naszego partnerskiego samorządu, ponieważ pod koniec 2015 roku odbyły się tam wybory samorządowe. I tak, nowym merem miasta Radechów został Stepan Kokhanchuk, a głową rejonu – czyli odpowiednikiem starosty powiatu, została Maria Klymochko. Obydwoje byli członkami delegacji, którą uzupełniał również Volodymyr Shpak – obecnie radny, a w przeszłości głowa Rejonu Radechowskiego. – Dobrze, że mieliśmy okazję poznać się z nowymi władzami naszego regionu partnerskiego. Ale nie była to wizyta kurtuazyjna.
Ukraińcy przyjechali w konkretnej sprawie – są zainteresowani kształceniem u nas swojej młodzieży, a nasze stalowowolskie uczelnie – zarówno Wydział Zamiejscowy Prawa i Nauk o Społeczeństwie KUL, a także Zamiejscowy Ośrodek Dydaktyczny Politechniki Rzeszowskiej, są zainteresowane pozyskaniem studentów, również tych z Ukrainy. Postanowiliśmy więc zaangażować się w ten temat i zorganizowaliśmy spotkania ukraińskich samorządowców z przedstawicielami naszych uczelni – mówi Janusz Zarzeczny, starosta stalowowolski. Ukraińcy nie kryli podziwu dla nowoczesnej bazy dydaktycznej, jaką zobaczyli w Stalowej Woli. W Zamiejscowym Ośrodku Dydaktycznym Politechniki Rzeszowskiej spotkali się z dr hab. Andrzejem Trytkiem oraz dr hab. Mirosławem Tupajem, natomiast podczas wizyty na WZPiNoS gospodarzem był prodziekan ks. dr Bartłomiej Krzos. Goście z Rejonu Radechowskiego spotkali się również z Jolantą Róża Kozłowską – prezesem Fundacji Uniwersyteckiej, która zarządza m.in. akademikami. – Dużo tu zobaczyliśmy i dużo się dowiedzieliśmy. Stalowa Wola to zaskakujące miasto – nieduże i na pierwszy rzut niepozorne, ale przy lepszym poznaniu okazujące się bardzo nowoczesnym i perspektywicznym ośrodkiem. Wydaje mi się, że to może być dobre miejsce do studiowania dla części młodzieży z naszego rejonu, jest tu spokojnie, przyjaźnie, kierunki kształcenia są ciekawe i co ważne – jest dość blisko, bo to odległość poniżej 300 kilometrów – komentowała Maria Klymochko, głowa Rejonu Radechowskiego.
Goście z Ukrainy odwiedzili również niektóre z naszych szkół ponadgimnazjalnych – ZSP Nr 2, ZSP Nr 3 oraz CEZ. Podobnie jak w przypadku uczelni, tak i tu byli pod ogromnym wrażeniem nowoczesnej bazy, a także atrakcyjności i mnogości kierunków kształcenia. Szczególną uwagę zwracali na duże umiejętności praktyczne, jakie młodzieży dają nasze technika oraz szkoły zawodowe. – Pojawiły się również pytania o możliwość nauki ukraińskiej młodzieży w naszych szkołach ponadgimnazjalnych, zresztą tak, jak dzieje się to już w Powiecie Niżańskim. Musimy to jednak dobrze przemyśleć, przeanalizować wszystkie za i przeciw. Jeśli już do tego dojdzie, to na pewno nie będzie to duża grupa, najwyżej kilkanaście osób, rozdzielonych pomiędzy kilka szkół – mówi starosta.