obecnie
3° C
jutro
10° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    18 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    68 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    221 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Koszulki sportowe
    572 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dr Trafidło prośba o opinie
    1532 wyświetleń
    2 odpowiedzi
  • Polecane szkolenia z projekto…
    583 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • opinie - pizzeria
    669 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Bartosz Sobotka: To był owocny tydzień w naszym wykonaniu

30 września 2019 12:02, autor: stal1938.pl

Ubiegły tydzień był bardzo udany dla naszej „Stalówki”, która odniosła dwa zwycięstwa ligowe, a także awansowała do kolejnej rundy Totolotek Pucharu Polski. – Tylko się cieszyć i koncentrować się na kolejnych meczach – mówi kapitan zielono-czarnych.

W sobotę w 11. kolejce II ligi Stal pokonała 3:1 Garbarnię Kraków. – Był to bardzo ciężki mecz. Mimo, że Garbarnia też ostatnio jakoś nie punktuje, wiedzieliśmy, że to jest i będzie ciężki teren dla wszystkich drużyn. Pokazaliśmy jednak, że nie poddamy się i będziemy walczyć w każdym meczu o komplet punktów. Myślę, że z każdym spotkaniem prezentujemy się coraz lepiej fizycznie i „piłkarsko” lepiej to wygląda – mówił po ostatnim meczu Bartosz Sobotka.

Cieszą bramki, które strzeliła nasza drużyna. – W końcu strzeliliśmy więcej bramek na wyjeździe. Pierwsza bramka to rzut wolny, druga po rozegraniu ze stałego fragmentu gry i ładne uderzenie Bartka Ciepieli, a trzeci gol to było już podsumowanie. Bardzo fajna akcja „Dadiego”, gdzie zagrał do „Waszki”. Klasa – nic tylko się cieszyć – skomentował.

Kapitan naszej drużyny również pokonał bramkarza Garbarni po uderzeniu z rzutu wolnego. – Bardzo mnie to cieszy, że jest kolejna bramka z rzutu wolnego. Jeżeli będzie tylko kolejna okazja na uderzenie, to nie obrażę się, gdy znowu strzelę gola – wyjaśnił z uśmiechem na ustach.

Przed Stalą teraz kolejne wyjazdowe spotkanie – tym razem z rezerwami Lecha Poznań. – Powiedzmy sobie szczerze, czy grasz z Garbarnią, czy z drugim zespołem Lecha, są to spotkania wyjazdowe i łatwych meczów nie ma. My się do tego przyzwyczailiśmy, że od dłuższego już czasu nie gramy u siebie, tylko na wyjazdach. Całe szczęście, że Krakowie wspierała i dopingowała nas spora ilość naszych kibiców. – zaznaczył Bartosz Sobotka.

Ten tydzień był mega owocny w naszym wykonaniu. Trzy punkty na Legionovii, przejście do kolejnej rundy Pucharu Polski i po wielu godzinach spędzonych w autobusie zwycięstwo nad Garbarnią. Tylko się cieszyć i koncentrować się na kolejnych meczach – podsumował.

Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.